uszkodzenia - autoszyby

Przejdź do treści

Menu główne:

Najczęściej spotykane uszkodzenia szyb czołowych powstają na skutek uderzenia kamieniem, który wylatuje spod kół nadjeżdżającego z naprzeciwka samochodu lub tego jadącego przed nami. Przysłowiowe żniwo zbiera pora zimowa kiedy to najczęściej dbając o nasze bezpieczeństwo drogi zasypywane są tonami soli, chlorku wapnia i piasku.

Lato nie pozostaje dłużne, ponieważ zwłaszcza drogi gminne zbudowane z destruktu (asfaltu skrobanego) bądź na skutek upału ratowane są wysypywanymi kamykami (stąd ograniczenie prędkości do 30-40 km/h).

Faktem jest, że to coś na szybie odkrywamy zaraz po uderzeniu lub widokiem tym jesteśmy zaskoczeni podczas pielęgnacji naszego auta.

I żeby sprawa była jasna…  naprawić można uszkodzenia - odpryski zaprezentowane na załączonych fotografiach lub podobne, mieszane, ale nie większe jak o średnicy 22 mm, czyli mniej-więcej wielkości monety pięciozłotowej (najprostsze kryterium).

Innym kryterium jest odległóść od krawędzi szyby. Nie mniej jak 10 cm. Dlaczego ? Ponieważ to umowna strefa naprężeń i poniżej tej odległości warsztat wykonujący naprawę nie powinien udzielać gwarancji. To samo kryterium dotyczy odległości pomiędzy odpryskami.

Naprawa niczym zabieg stomatologiczny, polega na wypełnieniu ubytku, uszkodzenia, żywicą i utwardzeniu promieniami UV co pozwala na przywrócenie wytrzymałości szyby zaledwie w ciągu 15-30 minut. Wymiana szyby na nową trawa 2-3 godziny i jest zdecydowanie droższa !

Istotą naprawy takiego odprysku jest to, że ratujemy szybę przed pęknięciem tzw. liniowym (rysą), które dyskwalifikuje ją

z eksploatowania.

Czy warto naprawiać ? Policz ! Jeśli szyba jest nowa, bogato wyposażona (solar, sensor deszczu, ogrzewanie, kamera, itp.)  RATUJ JĄ ! Nie jest zniszczona (porysowana) ? RATUJ JĄ ! Nigdy nie była wycinana, jest fabrycznie zamontowana ? RATUJ JĄ ! Uszkodzenie powstało poza polem widzenia kierowcy. RATUJ JĄ !

Decydując się na naprawę nie zapominaj, że montażyści na warsztacie to nie cudotwórcy. Uszkodzenie naprawią ale ono nie zniknie zupełnie, ślad jak „blizna” pozostanie. Czasem ledwie widoczny (nie znajdziesz miejsca naprawianego) a czasem jak ślad od rozmazanej muchy.

Ostatecznie decyduje kierowca, zyskując dzięki naprawie poczucie bezpieczeństwa, oszczędność, nie traci czasu na wymianę i co nie bez znaczenia, zniżek w firmie ubezpieczeniowej.



Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego